wtorek, 20 marca 2012

Dostępność iPada przywołuje mi w pamięci czasy PRLu

Jako że jestem zdecydowany na zakup nowego iPada, w ostatnim czasie rozpytywałem w okolicznych sklepach o dostępność. Już wiem na pewno że nie kupię go w iSpocie. Z przekonania. Gdy zapytałem, czy spodziewają się dostawy w odpowiedzi usłyszałem - "Za trzy tygodnie proszę pytać".
Czy tak powinna brzmieć odpowiedź autoryzowanego dystrybutora? Kpina i lekceważenie klienta. Nawet gdyby były u nich dostępne, zaczekam i kupię u konkurencji. Wszystko wskazuje jednak, że mój iPad będzie na mnie czekał w piątek w jednym z zaprzyjaźnionych sklepów. Jeśli wszystko pójdzie z planem, spodziewajcie się mojej recenzji. Może jakieś video? Zrobię porównanie ze starszym egzemplarzem.

3 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do iSpotów nie ma co zaglądać. Lepiej sprowadzać z zagranicy. Wystarczy porównać ceny iphone 4s 16GB z iSpotu i Kanady.
    iSpot-> 3 099,00 zł
    store.apple Kanada -> 649.00 $ = 2015 zł
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego nie kupisz w oficjalnym, polskim Apple Online Store?

    OdpowiedzUsuń